W sobotę Astra Krotoszyn zagrała na własnym obiekcie z Piastem Poniec. Nasza drużyna była lepsza i wygrała 3:2.
Piast od początku rozpoczął szturm na bramkę Astry. W 7. minucie gry bramkarza gospodarzy pokonał Piotr Łoskot. Na tym jednak nie koniec, bo po 16 minutach meczu było już 2:0 po trafieniu Tomasza Dorociaka.
Gospodarze w końcu się otrząsnęli i w 30. minucie odpowiedzieli bramką. Piast znów osiągnął dwubramkową przewagę po tym, jak do siatki trafił Kacper Zapłacki.
Po zmianie stron to nadal Piast dyktował warunki gry, a krotoszyński bramkarz musiał kilkukrotnie interweniować. W 50. minucie jeden z graczy Piasta sfaulował zawodnika gospodarzy w polu karnym, więc arbiter podyktował jedenastkę, którą wykorzystał sam poszkodowany.
Wynik już się nie zmienił i to Piast zainkasował cenne 3 pkt.