Wypełniona do ostatniego miejsca hala widowiskowo – sportowa w Poniecu, emocje sięgające zenitu i trzy punkty na koncie gospodarzy po golu w ostatniej sekundzie. Kto nie był na inauguracji II ligi futsalu może żałować.
Terminarz rozgrywek tak się ułożył, że debiutujący w roli szkoleniowca futsalistów Krzysztof Kaczmarzyk prowadził drużynę w prestiżowym pojedynku derbowym z Futsal Gostyń. W meczu było wszystko, co w futsalu najpiękniejsze, gole, szybkie akcje i walka o każdy metr parkietu. Nim kibice na dobre rozsiedli się na siedziskach Piast już przegrywał po golu Roberta Przewoźniego. Za odpowiedzią gospodarzy przyszło czekać do 11 minuty, kiedy to najpierw Krystian Klupś doprowadził do wyrównania, a chwilę później Dawid Skiba dał prowadzenie gospodarzą. Wynikiem 2 – 1 zakończyła się też pierwsza połowa. Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, zawodnicy Piasta szybko złapali 4 faule, przez co musieli grać uważnie, a na dodatek w 29 minucie gry po raz drugi dał o sobie znać Robert Przewoźny.
To co wydarzyło się w końcówce meczu na długo zapadnie w pamięci kibiców. Na dwie sekundy przed końcem meczu, kiedy mogło wydawać się, że spotkanie zakończy się remisem, Piast wykonywał rzut z autu. Piłka mimo interwencji obrońców przedostała się do niepilnowanego Jakuba Giery, który zdobył zwycięskiego gola!
Radość piłkarzy i kibiców na trybunach była nie do opisania. Mamy nadzieję, że kolejne mecze przyniosą równie dużo emocji.
Foto - Poniec Moje Miasto